środa, 25 kwietnia 2012

frencz trencz

To jedyne okrycie wierzchnie,spośród nieciążowych, w którym się jeszcze mieszczę. Jeszcze niedawno było mi w nim za zimno, a lada dzień będzie zbyt gorąco żeby go nosić, więc wstrzelam się ze zdjęciami w dobrym czasie. Trencz to czysta klasyka: dwurzędowy, z połyskliwego materiału o idealnej długości i kroju, od Penny Black. Jest śliczny!

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz