wtorek, 3 maja 2011

majówka w Kudowie

Z racji długiego weekendu pojechaliśmy za miasto. W sumie długo nie wiedzieliśmy czy się uda, bo praca, bo goście, bo nie ma hotelu... i rzutem na taśmie udało się wszystko zgrać w czasie. Jak to zwykle przy takich wypadach bywa,sanatorium pełne było emerytów i rodzin z małymi dziećmi, ale było ok, zwłaszcza że świeciło słońce i czas spędzaliśmy raczej aktywnie.

Kilka zdjęć z Kudowy poniżej:


Hotel był ok! Zwaszcza dla rodzin z małymi dziećmi. Basen trochę mały jak na tak duży ośrdodek, ważne że było czysto i w miarę ciepła woda. Dla małych dzieci pokój zabaw, niestety trochę ubogi w zabawki, ale jakieś pół godziny można było przetrzymać między posiłkiem a basenem. Restauracja przypadła mi do gustu, w menu była również oferta dań dla dzieci (tradycyjne dania bez udziwnień, małemu smakowało, a to najważniejsze). Pokoje trochę za małe. Ciasno nam było w standardowym pokoju w trójkę, dodatkowo łóżeczko tylko przeszkadzało bo mały nawet nie chciał tam wejść (i tym sposobem, pierwszy raz od 2 lat przespał z nami 2 noce!!) Oferta SPA była bardzo bogata, ośrodek oferował zabiegi Clarins(!)  i innych renomowanych firm. Pierwszy raz spotkałam się z tym, że nie musiałam umawiać się tydzień przed przyjazdem a i tak umówiłam się na co chciałam i o której chciałam. Zazwyczaj brakowało miejsc. Tym razem miłe zaskoczenie, duży ośrodek SPA, dużo masażystów/kosmetyczek i duża dyspozycyjność.
Hotel spełnił moje oczekiwania, mogę śmiało polecić rodzinom z małymi dziećmi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz